Kontrole zagranicznych agencji zatrudnienia delegujących opiekunów do Niemiec przez niemiecki urząd celny (Zollamt)
W ostatnim czasie u niemieckich pośredników umożliwiających zatrudnienie i delegowanie opiekunów do Niemiec, miały miejsce wzmożone kontrole Zollamtu. Ich celem było wyłapanie agencji, zajmujących się nielegalnym delegowaniem personelu opiekuńczego pochodzącego z państw trzecich, głównie z Ukrainy, do Niemiec.
Kontrola celna przeprowadzana przez Zollamt, realizowana jest najczęściej w dwóch etapach:
- poprzez zgłoszenie się do niemieckiego pośrednika z prośbą, o wskazanie wszystkich zagranicznych firm realizujących na jego zlecenie usługi opieki - w ten sposób niemiecki urząd otrzymuje dane zagranicznych agencji zatrudnienia, które zostaną poddane kontroli,
- poprzez wysyłanie wezwania do agencji zatrudnienia z prośbą o udostępnienie przetłumaczonych na język niemiecki lub angielski dokumentów m.in.: umowy z niemieckim klientem, umowy z pośrednikami, a także umowy pośredników z niemieckim klientem. Ponadto weryfikowana jest dokumentacja płacowa. Najczęściej wraz z wezwaniem wysyłane są również szczegółowe pytania, do których przedsiębiorca musi się ustosunkować.
Należy pamiętać, że w piśmie przesłanym przez Zollamt musi znaleźć się podstawa prawna, na której opiera się wezwanie, a także data, do której podmiot zobowiązany jest do udzielenia pisemnej odpowiedzi.
Za nieprawidłowości w zakresie prowadzonej dokumentacji grożą kary pieniężne, sięgające do 500.000,00 EURO oraz utrata dochodów uzyskanych z tytułu prowadzenia działalności związanej z delegowaniem pracowników. Z kolei niemieccy pośrednicy, którzy posiadali faktyczną wiedzę o nielegalnym zatrudnieniu, a mimo to uczestniczyli w tym procederze, mogą ponosić odpowiedzialność karną jako współsprawcy (§ 27 StGB) lub podżegacze (§ 26 StGB).
W przypadku delegowania ukraińskich pracowników sankcje są o wiele bardziej surowe. Polskim firmom i ich niemieckim pośrednikom grozi zarzut handlu ludźmi, za co przewidziana jest kara pozbawienia wolności do lat 5. (§ 232 StGB).
Obecnie od wielu miesięcy zmaga się z drobiazgową kontrolą prowadzoną przez niemiecki urząd celny, od lat działająca na niemieckim rynku opieki znana agencja zatrudnienia z siedzibą w Kandel. Prokuratura w Görlitz podejrzewa przedstawicieli tej firmy oraz jej niemieckich pośredników o przemyt obywateli Ukrainy na teren Niemiec w celach zarobkowych oraz o zatrudnianie ich bez odpowiedniego pozwolenia na pracę. Z kolei pani Renata właścicielka agencji stoi na stanowisku, że polska firma ma prawo, w oparciu o prawa UE, wysłać ukraiński personel do innego kraju UE na 90 dni bez niemieckiej wizy, co nie ma pokrycia w obowiązujących przepisach prawa. Dla dokładnego zbadania sprawy i wyjaśnienia sprawy, zostały przeprowadzone również kontrole prywatnych mieszkań niemieckich pośredników, podczas których skonfiskowano wiele nośników danych, zawierających pliki, mogące stanowić dowody w sprawie https://www.swr.de/report/ausgebeutet-in-deutschland-ukrainerinnen-in-der-24-stunden-pflege/-/id=233454/did=25460696/nid=233454/3dd2ck/index.html
Kontrole legalności zatrudnienia prowadzone przez niemieckie organy oprócz konsekwencji prawnych mają jeszcze inne negatywne skutki. Częste publikacje w prasie niekorzystnie wpływają na reputację firmy, co powoduje utratę zaufania niemieckich klientów oraz personelu opiekuńczego zatrudnionego w danej agencji zatrudnienia. Pośrednicy stają się także negatywnymi bohaterami artykułów o wykorzystywaniu pracy opiekunek.
Większość praktykowanych na rynku modeli delegowania opiekunek z państw trzecich do Niemiec odbywa się z naruszeniem prawa, dlatego istotne jest przeprowadzenie szczegółowej analizy obowiązujących przepisów prawa niemieckiego, w celu uniknięcia negatywnych skutków prawnych związanych z nielegalnym zatrudnieniem.
Należy jednak podkreślić, że jeśli tylko agencja zatrudnienia działa w granicach prawa, to po przedstawieniu niemieckiemu organowi kontroli żądanej dokumentacji, postępowanie zazwyczaj zostaje umorzone.
powrót